Forum forum usunięte Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Moja twórczość z lasu jodłowego.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum usunięte Strona Główna -> Kącik Literacki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: 23.07.08, 3:52PM    Temat postu:

Wiki, prześliczne opowiadania! Masz wspaniałe pomysły i wiesz jak je wykorzystać. Czekam z niecierpliwością na kolejne części :)

PS W poprzednim opowiadaniu w momencie, gdy Walter oświadcza się Unie jest trochę przesłodki. Albo po prostu nieodpowiednia chwila. A tak poza tym, wspaniały pomysł :)
To taka motywacja ;)
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: 26.07.08, 4:47PM    Temat postu:

Cóż innego mogę zrobić? Tylko i wyłacznie gorąco pogratulować :!: Widzę, że na naszym forum jest kolejna osoba, która mnie zachwyca swoimi opowiadaniami. Oby tak dalej! Aniu gratujuje talentu i życze powodzenia przy dalszym tworzeniu :D
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: 26.07.08, 8:41PM    Temat postu:

Droga Sissi bardzo dziękuje :). Nie spodziewałam się takich pochlebnych słów :!: Za jakiś czas pojawi się następny rozdział dotyczący Ani i Emilki :)
P.S Moglibyście nazywać mnie Wiki, pomimo nicku Ania Blythe? To taka malutka prośba :mrgreen:
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: 27.07.08, 9:26AM    Temat postu:

Dobrz będę pamiętać :D A więc Wiki nie masz za co dziękować, a pochlebne słowa od nas wszystkich są tylko i wyłącznie Twoją zasługą! Nie mogę się doczekać kolejnego opowiadania :D
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: 30.07.08, 4:08PM    Temat postu:

Poniższe opowiadanie dedykuje wszystkim, którzy przeczytali poprzedni rozdział :)

[b]Rozdział drugi[/b]

Powóz jechał możliwie szybko po wyboistej ścieżce. Siedząca w nim kobieta i dziewczynka zdawały się być lekko zmęczone jazdą.

Ciotka Elżbieta, ponieważ właśnie ona była ową kobietą pokręciła głową. Tylko Sarze mogło przyjść do głowy żeby tu zamieszkać myślała. Zawsze była nieco dziwna. Elżbieta przypominała sobie ją niezbyt dokładnie, ale w sercu czuła lekki niesmak na wspomnienie tamtych dni. Spotkała Sarę zaledwie parę razy i to w większości gdy była małą dziewczynką. Sara już panna z ognistymi oczami i brązowymi włosami wirująca po pokoju, śmiejąca się ironicznie, tańcząca na zabawie. I wreszcie ten dzień kiedy odrzuciła Tomasza Jerrego.
Nigdy bym nie przypuszczała, że będzie taka głupia...pomyślała znów na wspomnienie tamtych dni. Nie chciała Tomasza, ale chciała uciec na statku wraz z Jimem Wennstolem.
Elżbieta mało pamiętała, lecz dużo słyszała już jako panna o Sarze. Potem widziała ją tylko raz.
Ech wspomnienia...
Zaś tylko kilka razy była w odwiedzinach w małym białym domku zwanym "Czerwcowym Zaciszem".
Co za śmieszna nazwa pomyślała ciotka Elżbieta. I zupełnie nie pasuje do Sary, do jej burzliwego życia...
-Ciociu Elżbieto?
-Co się stało Emilko? Powiedziała surowo ciotka Elżbieta starając się ukryć przed sobą i Emilką całą swoją miłość jaka złapała ją za serce, gdy popatrzyła na dziewczynkę.
- Czy to tu? Zapytała Emilka patrząc na ciotkę bystrymi ciemnoszarymi oczętami.
Ciotka Elżbieta popatrzyła w stronę w którą patrzyła również Emilka.
Na końcu drogi jeśli można było nazwać ten wyboisty trakt drogą stał domek. Zwykły mały, biały domek z otaczającym go sadem i pnączami.
Ciotka Elżbieta popatrzyła uważnie na Emilkę i zapytała zdziwiona
- Skąd wiedziałaś?
- Jest taki piękny. Emilka rozmarzyła się patrząc na gąszcz roślin.
Ciotka Elżbieta nie zawracając sobie głowy Emilką, która wyskakując za nią zaczęła przyglądać się wszystkim roślinkom wyszła z powozu uprzednio rozkazując parobkowi ostrym tonem, aby podjechał bliżej domu.
- Emilko zostań tutaj powiedziała i zapukała energicznie.
Otworzyła jej pokojówka około lat 18 z czarnymi jak sadza włosami i bladą cerą. Pokojówka poprosiła Elżbietę na górę, "Gdzie proszę szanownej pani panna Sara się [i] rekonwelescuje[/i]."
Elżbieta weszła szybko na górę i znów zapukała do brązowych dębowych drzwi.
Rozległo się głośne "proszę" i Elżbieta weszła do pokoiku.
Na wielkim łożu leżała panna Sara Murray, siwa dama o czarnych figlarnych oczach i zaróżowionych policzkach. Ręce spoczywające na pikowanej kołdrze wyglądały jak ręce 25-latki. Uśmiech panny Sary nieco ironiczny i jej spojrzenie spoczęły na ciotce Elżbiecie.
A więc przyjechałaś? Zapytała głosem, który wydawało się nie należał do kobiety w jej wielu był ciągle mocny i nie zniekształcony przez lata.
Dobrze! Cudownie! Powiedziała panna Sara wybuchając śmiechem.
-Co przywiozłaś? Spytała nieco żartobliwie, nieco z ironiczną ciekawością.
-Na dworze jest moja siostrzenica powiedziała ciotka Elżbieta nieco surowym głosem, a nieco z wahaniem.
- Przyjechało z Tobą Elżbieto dziecko? Zapytała z okrągłymi oczami panna Sara. Wydaje mi się, że nie znosisz dzieci? Spytała ironicznie.
- To córka Julii powiedziała Elżbieta ignorując pytanie, które zresztą dla panny Sary było zupełnie retorycznym, po śmierci jej rodziców wzięłam ją do siebie.
- Nie musisz iść powiedziała panna Sara, zawołam moją służącą.
- Wolę jednak nie powiedziała Elżbieta wychodząc z pokoju.
Jednak na progu odwróciła się i powiedziała.
- Emilka to grzeczna i zdolna dziewczynka, nie ma powodu żeby nie lubić tego dziecka.
Niesłychane, pokiwała głową panna Sara, pamiętam jak widziałam ją kilka lat temu. Te dziecko musiało ją zmienić!


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia 31.07.08, 5:05PM, w całości zmieniany 10 razy
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: 30.07.08, 6:31PM    Temat postu: Moja twórczośc z lasu jodłowego

Bardzo ciekawe Wiki .Ta kuzynka Sara jest ciekawą osobą ,o burzliwej romantycznej przeszłości i nietuzinkowym uosobieniu .Jest odrobinę złośliwa,więc jest szansa że zaprzyjaźni się z Emilką.Ale nie napisałaś nic o Ani .Jak Ania zaprzyjaźni się z Emilką .I nie gniewaj się na mnie, ale zawsze myślałam że jak Ania się spotka z Emilką to będą w podobnym wieku .
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: 30.07.08, 7:20PM    Temat postu:

Nie gniewam się Iwono :D. Co do przyjaźni Ani i Emilki opowiadania będą wielowątkowe jedne o Ani i Emilce, drugie o kuzynce Sarze, ale będą tworzyły jedną całość ;) Co do wieku to Ania jest ok. 16/17 latką, a Emilka ma 10 lat. Różne są wyobrażenia, ja wybrałam akurat taką różnicę wieku :)
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: 31.07.08, 9:29AM    Temat postu:

Wiki, ma jedno pytanie. Piszesz, że Sara "chciała uciec na statku wraz z Jimem Wennstolem. ", tzn. tylko [i]chciała[/i] czy rzeczywiście [i]uciekła[/i]? Do czego zmierzam... jeśli z nim uciekła, to nie wzięli ślubu? Dlaczego? To uciekła z niekochanym mężczyzną? Potem piszesz: "Na wielkim łożu leżała panna Sara Murray". To by znaczyło, że nadal jest panną. Jak to w końcu jest? ;)
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: 31.07.08, 12:52PM    Temat postu:

Marigold [i]chciała uciec[/i] i słowo chciała było celowe, wyjaśnię w następnym opowiadaniu dlaczego nie uciekła :) Celowo trochę zagmatwałam jej życie, zwłaszcza, że wspominająca to ciotka Elżbieta nie wiedziała dokładnie jak to było z Sarą :) Niemniej dzięki za uważne przeczytanie i zauważenie :)
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: 31.07.08, 4:45PM    Temat postu:

Robi się coraz ciekawiej, Wiki :) Podoba mi się Twoje opowiadanie. Udało Ci się świetnie odtworzyć charaktery Ani, Emilki, ciotki Elżbiety... Zwłaszcza Ania jest dokładnie taka, jak w powieściach Montgomery!

EDIT: Nie ma za co dziękować, to szczera prawda :) A ja usuwam moją "maleńką uwagę", bo jest już niepotrzebna.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia 31.07.08, 5:09PM, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum usunięte Strona Główna -> Kącik Literacki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 11, 12, 13  Następny
Strona 4 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin