Historynka

Gość · Wysłany: 02.10.08, 6:50AM Temat postu:

No prosze kto by pomyślał, że te stare "śmieci" spodobajś się tylu osobom :D
Jednak Historynka i jej kontynuacja mają w sobie coś takiego, że namawiają do naśladowania bohaterów. Przynajmniej ja tak to odbierałam i odbieram. Jako mała dziewczynka miałam nawet lalkę, którą nazwałam Sara Stanley ;)

Co do tortu, to ja również będąc na jakimś weselu czy innej uroczystości, także zawsze proszę o kawałek z kwiatkiem, bo również je uwielbiam.
Kiedyś, dawno temu znalazłam pudełko z takimi marcepanowymi oraz cukrowymi kwiatkami do dekoracji ciast. I jak myślicie co się z nimi stało? Oczywiście wszystkie co do jednego zostały zjedzone po kryjomu ;)

Gość · Wysłany: 29.11.08, 10:17AM Temat postu:

Mnie się także bardziej podoba "Złoty gosciniec".Moim zdaniem jest lepiej napisany,z perspektywy czasu.Tylko,że ja czytałam nie "Historynke" ale "Wakacje na starej farmie" z Naszej Ksiegarni.Sara Stanley nazywana jest Baśniową Dziewczynką , a w "Złotym Goscińcu" mówią na nią Mała Baśń.Bardziej to mi pasuje,a nie jakaś Historynka.Nie wiem z czego wynika to tłumaczenie.;)

Gość · Wysłany: 30.11.08, 11:53AM Temat postu:

[quote="Patt"].Sara Stanley nazywana jest Baśniową Dziewczynką , a w "Złotym Goscińcu" mówią na nią Mała Baśń.Bardziej to mi pasuje,a nie jakaś Historynka.[/quote]

Ja czytałam oba tłumaczenia i przywyknęłam zarówno do Małej Baśni, jak i do Historynki. W domu mam właśnie tłumaczenie z NK i uważam, że jest bardzo dobre. Nie moge tego stwierdzić na pewno, gdyż nie czytałam oryginału, kieruję się więc tylko odczuciem...

Gość · Wysłany: 30.11.08, 1:56PM Temat postu:

Dla mnie i tak Sara Stanley pozostanie Baśniową Dziewczyką albo Małą Baśnią.
Co do tłumaczenia mam większe przekonanie do Naszej Ksiegarni.Mam przecież z tego wydawnictwa "Złoty Gośćniec" bo 1 część wypożyczyłam z biblioteki.

Gość · Wysłany: 12.12.08, 7:39PM Temat postu:

Czytając kolejny raz ten temat, zapragnęłam odświeżyć sobie Historynkę. Przeżyć na nowo przygody dzieci, opowiadania Historynki i ich marzenia.
Historynka jest naprawdę niesamowitą książką, wesołą, ale równocześnie pełną tajemnicy i marzeń.

Gość · Wysłany: 07.02.09, 7:43PM Temat postu:

Jedna z moich ulubionych ;) . Miałam "Wakacje na starej farmie" i Sara nazywała się Baśniową Dziewczynką co zawsze mi się baardzo podobało ;)
Do dzisiaj pamiętam,że nie należy łączyć mleka z ogórkiem :P .