Historynka

Gość · Wysłany: 11.08.07, 10:48AM Temat postu:

Tak, Cecylka była słodka, urocza, nieśmiała i delikatna... zupełne przeciwieństwo ślicznej, pewnej siebie Felicity.
A pamiętacie, gdy Sara z przyjaciółmi prowadziła Księgę Snów? I kto miał najbardziej dramatyczne i... straszne sny? Spokojna Cecylka! :)

Gość · Wysłany: 12.08.07, 7:14PM Temat postu:

A potem jak zjadła ogórek i popiła mlekiem, to była strasznie chora. Przynam sie też kiedyś spróbowałam i co? i nic. Kompletnie nic mi nie było ;)

Szymon · Wysłany: 12.08.07, 7:44PM Temat postu:

A jak jesz chłodnik albo mizerię to ona jest ze śmietaną, a śmietana jest z mleka :P.
Dziwne, że to było napisane w książce! :P.

Gość · Wysłany: 12.08.07, 8:42PM Temat postu:

Niom, tylko, że mizeria jest z surowych ogórków, prawda? A Celinka zjadła wielkiego KWASZONEGO ogóra. I naprawdę lepiej tego tak nie mieszać :P.

Przeuwielbiam ich (tzn. dzieci) gazetę, a zwłaszcza opowiadania z serii "moja najbardziej podniecająca przygoda". Żałuję tylko, że Historynka niewiele mogła tam napisać.

Szymon · Wysłany: 12.08.07, 9:51PM Temat postu:

Aa... to chyba, że tak :). Nie jestem dobrze poinformowany, nie czytałem. Ale jakiego ogórka zjadłaś ty Spinko? xD xD xD

Gość · Wysłany: 13.08.07, 10:33AM Temat postu:

[quote="Shee"]Przeuwielbiam ich (tzn. dzieci) gazetę.[/quote]

Ja też! :) Podobało mi się z jakim zapałem ją pisali. I te wszystkie działy! Genilalny pomysł!
Co do snów - jak przeczytałam książkę po raz pierwszy (a było to jakieś 3 lata temu) dziwiłam się jak dzieciom udało się zapamiętać te ich sny! Ja zazwyczaj jak się budzę to pamiętam tylko takie migawki, a oni zapisywali całe sny! Było to dla mnie niezrozumiałe! ;)
PS. A zauważyliście, że niektóre sny udaje się w całości zapamiętać, a niektóre nie? Od czego to zależy?

Gość · Wysłany: 13.08.07, 12:07PM Temat postu:

Właśnie tez się nad tymi snami zastanawiałam. Ale wiecie, one, jak to dzieci, mogły trochę to ubarwiać, nieprawdaż?

Szymon · Wysłany: 13.08.07, 2:20PM Temat postu:

Ja rzadko zapamiętuję sny, ale czasami udaje mi się je zapamiętać w całości. Ale niektóre już są taakie głupie :D. Jeden nawet udało mi się potem napisać na kompie ;D.

Gość · Wysłany: 14.08.07, 7:12PM Temat postu:

[quote="SzymoneQ"]Aa... to chyba, że tak :). Nie jestem dobrze poinformowany, nie czytałem. Ale jakiego ogórka zjadłaś ty Spinko? xD xD xD[/quote]

No właśnie, że to nie był kwaszony hehe ale jak tylko gdzieś w sklepie znajdę ogórki kwaszone to kupię i spróbuje, bo zawsze mnie szalenie intrygowało, czy naprawdę można się tak pochorować. Jak sie dowiem, to podzielę sie tym z Wami ;)

Szymon · Wysłany: 14.08.07, 8:57PM Temat postu:

Chcesz tak dla nas ryzykować? Podziwiam, ja bym w życiu tego do ust nie wziął :D.