Forum forum usunięte Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Historynka
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum usunięte Strona Główna -> Pozostałe powieści
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: 30.05.08, 12:45PM    Temat postu:

No, ja też tego dawno nie czytałam, ale na pewno pamiętam takie wrażenie. To było zdaje się wtedy, kiedy Historynka opisała Bevowi romantyczną historię Niezgrabiasza. Opisała to w liście i tam albo było wspomniane, albo jakoś zasugerowane, ze oni się nie widują, że nie widzieli się od dawna.

Dziękuje pięknie za zaufanie do mojej pamięci! :)


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia 25.07.08, 1:50PM, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: 27.07.08, 9:02PM    Temat postu:

Prawie kończę " Historynkę". Na szczęście jest jeszcze "Złocista droga" :)
Historynka od pierwszej wzmianki o niej mnie urzekła, jej wspaniałe opowieści i sama ona. A jej tabliczka mnożenia :mrgreen:. Piękna książka!
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: 28.07.08, 4:53PM    Temat postu:

Też chciałam wspomnieć o tej właśnie historii Niezgrabiasza (nawiasem mówiąc, wszyscy macie tak przetłumaczone [i]The Awkward Man[/i]?), ale Martynka mnie wyprzedziła :P. Rzeczywiście, Bev (Ed!) i Historynka wymienili wtedy listy, ale obawiam się, że to tylko jednokrotnie :(. Dla mnie jakoś książka była przesycona atmosferą rozstania od pierwszej strony - a zwłaszcza przy każdej wzmiance o Celince robiło mi się niezmiernie przykro :( - jej "dziewczęce stópki, które nigdy nie miały zejść ze złocistej drogi" doprowadzały mnie do łez :(.
Która z historii Historynki jest Waszą ulubioną? Moją - chyba [i]Ślubny welon dumnej królewny.[/i]


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia 28.07.08, 4:53PM, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: 29.07.08, 10:02AM    Temat postu:

Wiecie co ja zawsze pocieszam się fragmentem ze "Złocistej drogi"
W rozdziale "Peg Bowen odwiedza kościół" jest napisane

[quote]Ilekroć się spotykamy- my wszyscy, którzy kiedyś bawiliśmy się w starym sadzie i radośnie kroczyliśmy złocistą drogą- zawsze wspominamy wydarzenia tamtych szczęśliwych miesięcy...[/quote]

Czytając to zawsze mam wrażenie, że oni spotykali się później już po wielu latach i spotykać się będą dalej. Może z wyjątkiem Cecyli, której przyszłość zawsze mnie zasmuca. Może źle odbieram ten fragment, ale przyjemnie jest w to chociaż troszkę powierzyć, bo muszę przyznać, że zawsze czytając "Złocistą drogę" jestem smutna z powdu ich rozstania i zawsze sądziłam, że lepiej było by zstawić ich historię jeszcze w czasach kiedy wszyscy byli razem. Ale cóż książka i tak szalenie mi się podoba :D
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: 29.07.08, 2:55PM    Temat postu:

[quote="Sissi"] muszę przyznać, że zawsze czytając "Złocistą drogę" jestem smutna z powdu ich rozstania i zawsze sądziłam, że lepiej było by zstawić ich historię jeszcze w czasach kiedy wszyscy byli razem. [/quote]

O tak to jest takie... smutne. Wydaje się, że potem w dorosłym życiu żałują, że te czasy nie przetrwały. Jednak nadaje to książce tajemniczości i pewnej refleksji. Jest to piękne.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia 29.07.08, 2:55PM, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: 29.07.08, 6:52PM    Temat postu:

Kiedy czytam o Cecylii, zawsze przechodzi mnie dreszczyk. Pamiętacie to zdanie, jakie mówi Cecyliia, że ostatnio wydaje jej się, że umrzeć w młodym wieku, to nie takie straszne? Wtedy czuję się jakoś dziwnie! Biedna Cecylia!

Co do tego, że bihaterowie żadko spotykali, to oczywiście smutne, ale... Nie zapominajmy, że wedle wszelkiego prawdopodobieństwa Felicity wyjdzie za Piotrka, Dan ożeni się z Kitty Marr (moje osobiste wynurzenia! Gdyż jej imię zaczyna sie na "K", jak w przepowiedni :mrgreen: ), to ta trójka będzie się widywać na pewno! ;) Co do reszty, pozwalam sobie puszczać (dość daleko!!) wodze wyobraźni! :D Zawsze po skończeniu tego cyklu, wyobrażam sobie jego [i]happy end[/i] :)
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: 29.07.08, 7:46PM    Temat postu:

Skończyłam obie części :). A jak myślisz Marigold kogo żoną będzie Sara Ray, ja jakoś nie wyobrażam sobie jej ślubu ;)
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: 28.08.08, 10:24AM    Temat postu:

[quote="AniaBlythe"]A jak myślisz Marigold kogo żoną będzie Sara Ray, ja jakoś nie wyobrażam sobie jej ślubu ;)[/quote]

Z wyobrażeniem sobie dalszego życia reszty dzieciaków nie mam problemów, tak z Sarą ray owszem! :mrgreen: Choć właściwie... staje mi przed oczami scena ślubu - chuda, wysoka dziewczyna z zapuchniętymi oczami każe przyrzekać swojemu świeżo poślubionemu małżonkowi, że będzie chodził do kościoła! :D Po ślubie spotyka się ona na różnych herbatkach z takimi kobietami, jak ona, gdzie opowiadają sobie o swoich chorobach. :D

Edit:
[quote="Shee"]A gdzie można dotrzeć do tej informacji, ile rodzeństwa miał Alek King? Bo ja pamiętam tylko taką scenę, w której wymieniali różnych członków rodziny i wspominali o
- śpiewaczce Julii
- pastorze
- marynarzu Stefanie
- ojcu Eda i Feliksa
- Feliksie i Feli, bliźniakach (Fela była matką Historynki).
I więcej nie pamiętałam. A to ciekawe pytanie![/quote]

Shee, ja sama gubię się w tej licznej rodzinie Kingów i Wardów! Do tego, że Alek ma czternaścioro rodzeństwa doszłam... hmmm... dzięki tej opowieści:
[i]Sześćdziesiąt lat temu dziadek King wprowadził młodą żonę do nowego domu. Jeszcze przed ślubem kazał ogrodzić pole na południowym stoku. Była to najżyźniejsza ziemia na farmie. Sąsiedzi mówili młodemu Abrahamowi, że z tego pola zbierze wiele plonów pięknej pszenicy. King był małomówny, uśmiechał się więc tylko i nic nie odpowiadał. Inaczej to sobie jednak wymarzył. Tu, na tej pięknej ziemi, pragnął w przyszłości widzieć rzędy kwitnących drzew owocowych. Wizję tę wcielał w życie stopniowo, bez pośpiechu. Nie zasadził wszystkich drzew od razu, ale upamiętniał ich sadzeniem każde wydarzenie rodzinne. Chciał, żeby sad rósł razem z jego rodziną. Następnego dnia po zaślubinach małżonkowie poszli na to piękne, nasłonecznione pole i zasadzili dwa pierwsze drzewa jabłoni. Teraz już ich nie ma, ale nasz ojciec jeszcze je pamięta. Opowiadał nam, że każdej wiosny jabłonie okrywały się kwieciem bladoróżowym jak jasne rumieńce na twarzy zakochanej Elżbiety Ward.
Kiedy Abrahamowi i Elżbiecie urodził się pierwszy syn, posadzili jabłoń i nazwali jego imieniem. Dzieci mieli czternaścioro i każde miało swoje „urodzinowe drzewko” w sadzie. Niektóre drzewa sadzili z okazji uroczystości rodzinnych, a jeśli w progi domu zawitał miły sercu gość i nocował pod ich dachem — jemu też poświęcali drzewko. Dbali bardzo o swój sad, każde bowiem rosnące w nim drzewko budziło jakieś serdeczne wspomnienie.
Długo jeszcze dziadek sadził drzewa dla swoich kolejnych wnuków i każde nosiło imię tej osoby, której było poświęcone. My z bratem znaliśmy jeszcze w Toronto niektóre z nich, na przykład grusze cioci Felicity, wiśnię cioci Julii, jabłoń wuja Alka czy śliwę wielebnego pastora Scotta.[/i] [Wakacje na starej farmie - tł. Renata Acher]
Ja zrozumiałam, że rodzicami Alka byli Abraham i Elżbieta King. Tak mi się po prostu wydawało... Na dodatek Bev o Abrahamie mówi "dziadek", żadnych "pra".
Wymieniłaś, Shee,
-Julię, która zrobiła karierę jako śpiewaczka,
-pastora Edwarda,
-Stefana, pierworodny
-Alana, ojca Beva i Feliksa
-Feliksa (bliźniaka Felicity)
-Felicity (bliźniaczkę Feliksa, matkę Sary)
ale jest także:
-Oliwia
-Roger
-Edyta, która pocałowała poetę.
Ci wymienieni, to "pewniacy", tj. na pewno rodzeństwo Alka. Reszta jest dość zagmatwana, bo np. wymieniana jest ciotka Luiza, która okazuje się być stryjeczną ciotką.
Moje domysły potwierdza fakt, jak Alek opowiada dzieciakom, jak to Edward wygłaszał pierwsze kazania w wieku dziesiąciu lat na Kamiennym Pulpicie, jak Julia tam śpiewała itp. i jak oni zaśmiewali się, gdy Edward podczas jedengo z kazań prosił Pana Boga, żeby zachował Julię od próżności, na przykład.
Uff, byłoby na tyle! Shee, jeślibyś chciała konkretniejszych argumentów, to musisz mi dać chwilę. Muszę je odnależć w książce :mrgreen: Ale zaznaczam, to tylko moje domysły! :D
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: 28.08.08, 5:06PM    Temat postu:

zaczęłam czytać "Historynkę"- jeden, góra dwa rozdziały na dzień. Staram się pomalutku wchodzić w ich świat: po każdym opowiadaniu/przygodzie zamykam oczy i wyobrażam sobie dokładnie to, co przeczytałam. Chyba najbardziej lubię Celinkę (z kojarzy mi się z moją Mamą, lub zonę pewnego piosenkarza).
Jak na razie moją ulubioną przygodą jest pierwsza wizyta Piotrka w kościele (ciekawe, jakby Histrynka opowiedziała ją za lat -naście?)
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: 20.09.08, 8:46PM    Temat postu:

Właśnie skończyłam czytać [i]Historykę[/i] i [i]Złocistą Drogę[/i]. Drugi tom podobał mi się bardziej :) Obie książki są niesamowite! Magia i urok, które zwalają z nóg. Moje serce oczywiście podbiła Sara Stanley. Niezwykła charyzma...oj w ogóle ją [i]pokochałam.[/i] Natomiast bohaterką, której wręcz nie znosiłam była Sara Ray. Bezbarwna, bezmyślna beksa!
Polubiłam bardzo Cecylię, słodką i delikatną, ale...ona miała chyba umrzeć? Na suchoty? :cry: Och to takie smutne! Tak ją polubiłam!
Felicity także mnie nie zachwyciła, ale w porównaniu z Sarą Ray była fajna. Polubiłam ją pod koniec II części. Ale na początku była nieznośna.
Ciekawy też był Dan; jego dowcip: cynizm i ironia. Zręcznie zamykał Felicity buzię ;)

Świetna książka, która jest kolejnym dowodem na to, że LMM była inteligentna, dowcipna i posiadała zdolność dostrzegania ludzkich słabostek o obracania ich w dowcip xD
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum usunięte Strona Główna -> Pozostałe powieści Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 5 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin