|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: 13.04.08, 12:25PM Temat postu: |
|
|
W moim fińskim dzienniku prócz przemyśleń, rozważań i opinii notuję też swoje refleksje na temat przeczytanych książek. Mam też osobny notes dotyczący moich lektur - zdarza się, że zabieram go do księgarniokawiarni w mieście, wyciągam z półek kilka interesujących mnie tytułów, zamawiam czarną kawę i zaczynam zamaszyście notować, czytać, czytać i notować... Przeglądając potem te notatniki widzę mniej więcej, co kiedy czytałam, czy udaje mi się wyciągać wnioski (oby konstruktywne!) z lektury, i co warto polecić przyjaciołom.
Czy ktoś z Was prowadzi też taki literacki pamiętnik?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: 13.04.08, 4:48PM Temat postu: |
|
|
Literacki pamiętnik być może to nie jest, ale mam taki zeszycik o tytule "książki, które przeczytałam". ;) Jest w nim ponumerowana lista pozycji, które czytałam :D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 13.04.08, 8:04PM Temat postu: |
|
|
Prowadziłam w szkolnych latach zeszyt, w którym opisywałam lektury i ważniejsze wydarzenia, imiona i nazwiska bohaterów, wszystko co mogło mi się przydać podczas omawiania. Po szkole zaprzestałam prowadzenia owego zeszytu, ale ostatnio stwierdziłam, że będę musiała jednak powrócić do tej metody, bo często zastanawiam się nad jakimiś zdarzeniami z książki, których nie mogę sobie za nic przypomnieć. A w takich chwilach lekturowe notatki bywają bardzo przydatne :D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 28.04.08, 8:45PM Temat postu: |
|
|
Taki notesik prowadziłam w podstawówce, gdy jeszcze z moim czytaniem było na bakier :)
Obecnie założyłam sobie zeszyt- Kronikę Przeprowadzki. Wklejam tam zdjęcia z poszczególnych dni i opisuję pracę jaką wykonywaliśmy danego dnia np. „Dnia 28 kwietnia wraz z rodzicami pojechałam przesadzać kwiaty w ogrodzie...”
Jest to niezmiernie ciekawe, a jaka pamiątka :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 29.04.08, 1:49PM Temat postu: |
|
|
Ja pamiętnik miałam tylko w I klasie. Potem próbowałam jeszcze wiele razy zakładac, ale jakoś mi się nie udwało.
[quote="Shee"]W moim fińskim dzienniku prócz przemyśleń, rozważań i opinii notuję też swoje refleksje na temat przeczytanych książek. Mam też osobny notes dotyczący moich lektur - zdarza się, że zabieram go do księgarniokawiarni w mieście, wyciągam z półek kilka interesujących mnie tytułów, zamawiam czarną kawę i zaczynam zamaszyście notować, czytać, czytać i notować... Przeglądając potem te notatniki widzę mniej więcej, co kiedy czytałam, czy udaje mi się wyciągać wnioski (oby konstruktywne!) z lektury, i co warto polecić przyjaciołom.[/quote]
Shee, to naprawdę ciekawy pomysł ;)
Może sama spróbuję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 11.07.08, 3:14PM Temat postu: |
|
|
Od jakiegoś czasu prowadzę pamiętnik. Na początku nie wiedziałam czy będzie to pamiętnik, czy dziennik, ale w końcu wyszło na to, że nie chcę codziennie pisać. To tak, jakbym była niewolnicą dziennika ;) A pamiętnik, nie dość, że przyjemniejszy w prowadzeniu, to jego nazwa ładniej brzmi. Co opisuję? Co mi do głowy wpadnie... ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 11.07.08, 9:28PM Temat postu: |
|
|
Ja mam kilka pamiętników, które teraz, po latach, przeglądam i śmieję się. Jednak nigdy nie udało mi sie prowadzić żadnego dłużej niż kilka tygodni - pisałam coraz rzadziej aż w końcu wcale. Nazwałam tom słomianym zapałem (; Jeśłi chodzi o lektury, to nigdy nie prowadziłam takiego zeszytu (miałam tylko listę polecanych mi książek, które chciałam zdobyć i/lub przeczytać), ale moze to niezły pomysł na wakacje (:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 14.09.08, 11:20PM Temat postu: |
|
|
Ja pisałam pamiętnik w podstawówce, potem tak wyrywkowo w liceum i na studiach pisalam jakies dwa-trzy lata ( na studiach pisalam wylacznie w starych, komunistycznych brulionach-uwielbiam je).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 15.09.08, 5:19PM Temat postu: |
|
|
Hmm... Ja też mam sentyment do tych starych brulionów. Jakiś czas temu udało mi się dorwać w jakimś sklepie cztery gładkie zeszyty (z lat 80? czy może z początków 90?). Jeden poszedł do matematyki, dwa leżą, a jeden mam właśnie jako pamiętnik.
Chociaż, przyznam się szczerze, że mało w nim piszę. Przeważnie dużo mówię- wszystko, co się wydarzyło zawsze opowiadałam Mamie (nie miałam/mam przed nią chyba żadnych sekretów. Jest moją najlepszą przyjaciółką:) ). W tej chwili mój obecny pamiętnik stoi na regale w moim pokoju, między innymi księgami. Wiem, że nikt do niego nie zajrzy. Mam tę pewność- nigdy go przed domownikami nie chowałam. :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 15.09.08, 6:13PM Temat postu: |
|
|
Mi moja mam kiedyś przeczytała pamiętnik :/.
Teraz już nie pisze pamiętnika, chyba trochę z tego wyrosłam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|