Języki

Szymon · Wysłany: 03.02.08, 7:16PM Temat postu: Języki

No więc forum fanów Ani - a fani Ani chyba uwielbiają książki ;). Coś chyba z tym idzie, że uczymy się języków. Jakimi się posługujecie, a jakie chcielibyście poznać :?: A jakie kompletnie wam nie idą, i ich nie lubicie :?:

Moim ulubionymi ponad wszystko są [b]polski[/b] i [b]rosyjski[/b]. Dla mnie polski jest językiem bardzo pięknym, chociaż ortografia i wymowa jest dosyć trudna. Wyobrażam sobie, jak ciężko pojąć obcokrajowcom nasze zasady - ortografii, gramatyki i wymowy...
Rosyjski może jest trochę mniej piękny od Polskiego, ale mimo wszystko go kocham :!: Uczyłem się go w podstawówce. Na Podlasiu w wielu szkołach jest on nadal popularny, jednak u mnie w gimnazjum jest raczej "love west, hate east" co mnie czasem bardzo denerwuje :? Pomimo trochę skomplikowanego alfabetu rosyjski jest bardzo łatwy. Gramatyka jest prawie identyczna, wymowa również bardzo podobna - patrząc obiektywnie, łatwiejsza niż w Polsce. I wiele słówek mamy takich samych :). Rosja mnie fascynuje, to i język tak samo ;).
Na drugim miejscu u mnie jest [b]ukraiński[/b]. Uczyłem się go tylko trochę (z koleżanką przez internet), ale lubię go bardzo ;). Ortografii w nim właściwie nie ma - pisze się tak jak się słyszy, ale wszystko i tak wygląda bardzo pięknie ;) Jest baardzo podobny do Polskiego :). A alfabet jest prawie taki sam jak w rosyjskim, jednak kilka zmian jest.
[b]Angielski[/b] jest dopiero na trzecim miejscu. Chociaż całkiem lubię ten język, to w drugiej klasie bardzo się do niego uprzedziłem, ze względu na "bardzo miłą" nauczycielkę. Wątpię, żebym jeszcze kiedyś go polubił. Nie wiem czemu aż tak mnie on odrzuca, ale na słowa takie jak [i]past[/i], [i]present[/i], [i]continous[/i] czy [i]simple[/i] robi mi się słabo. Nauczyciel potrafi bardzo dobrze zachęcić do nauki, ale równie dobrze potrafi zniechęcić. Efekt - w tamtym roku miałem 5+, w tym roku mam 3+ na semestr (tak samo zeszło 90% wszystkich "piątkowców" :? )

Lubię też mowę mojej wsi. Specjalnie nie nazywam jej gwarą ani językiem bo wiele osób się na to denerwuje. Chociaż są Polacy którzy bardzo tego nie lubią, bo uważają, że w Polsce należy mówić po Polsku ja bardzo lubię tak jak się mówi u mnie na wsi. To pomieszane języki polski i białoruski. Szkoda tylko, że teraz coraz więcej osób zaczyna nienawidzić "prostej" mowy. Młodsi ludzie już prawie jej nie używają. Wielka szkoda, żeby tak piękna tradycja odeszła w zapomnienie... :( Ja z siostrą czy z babcią często mawiam sobie taką właśnie [b]prostą[/b] mową, ale mój tata już jest do niej uprzedzony i za używanie takiego na nas krzyczy :?

Chciałbym poznać języki [b]białoruski[/b]. Znam go tylko trochę, tyle co u słyszę gdzieś w Białymstoku czy okolicy (białorusini - wielka mniejszość narodowa w naszych stronach). Czasem popadnie mi w ręce jakaś białoruska gazeta. Odbieram też białoruską telewizję, ale dzięki "wspaniałem" polityce, na białorusi ten język jest prawie nie używany. Wszyscy używają rosyjskiego.
W Białymstoku działa radio Racja które jest nadawane na Białoruś. Tzw "wolne media". Jego też czasem słucham, i Białoruski bardzo mi się podoba. Ciekawe czy dane mi będzie się go nauczyć.
Ciekawią mnie też inne języki słowiańskie, między innymi [b]czeski[/b] i [b]słowacki[/b] ;).

Za to w ogóle nie cierpię języka [b]niemieckiego[/b]. Nie pojmuję tego języka, jak dla mnie jest on piekielnie trudny. Słowo świnka morska wypowiadam jako merszerwesfohweufheruihtpierhthertup ;). W mojej pro-zachodniej szkole jest dodatkowy język niemiecki, i poszedłem na niego całe dwa razy. Nie spodobało mi się zupełnie. Nie wiem dlaczego, nienawidzę tego języka [size=9](jak i tych ludzi - proszę udawać, że dopisku nie ma)[/size] :!:

A jak to u was z tymi językami :?:

Gość · Wysłany: 03.02.08, 7:41PM Temat postu:

Ja natomiast, oprócz uwielbianego przez mnie języka polskiego, fascynuję się językiem angielskim, z którym wiążę swoją przyszłość oraz francuskim i włoskim, których się uczę dla przyjemności ;)

Gość · Wysłany: 03.02.08, 8:36PM Temat postu:

"Języki to przyszłość"

Oto moja definicja do której się stosuję. Lubię uczyć się języków , a uczę się dwóch: angielskiego i niemieckiego z tych obcych , no i oczywiście polskiego , którego jak wy wszyscy kocham.
Co do języków obcych to muszę powiedzieć , że nie wiem dokładnie który bardziej lubię. Zawsze wydawało mi się , że angielski lecz ostatnio miałam "fazę" na niemiecki . W zasadzie każdy ma swoje plusy i minusy.
Niemieckiego uczę się już 8 rok w szkole , natomiast angielskiego 4 lata .

Gość · Wysłany: 03.02.08, 8:37PM Temat postu:

Ja niemieckiego się uczę od 12 lat :D Angielskiego zaś osiem :) Ale zdecydowanie wolę angielski ;)

Gość · Wysłany: 03.02.08, 9:02PM Temat postu:

Jako studentka polonistyki uwielbiam język polski w niemal wszystkich jego odmianach, także lokalnych, dawnych i artystycznych.
Oprócz tego biegle posługuję się francuskim i angielskim (którego niestety nie lubię), bardzo dobrze hiszpańskim i bez większych problemów czytam po włosku (z mówieniem gorzej). Niestety nigdy nie uczyłam się niemieckiego, ale rozumiem podstawowe zwroty - głównie dotyczące sportu, gdyż często zdarza mi się oglądać komentowane po niemiecku zawody Pucharu Świata w biathlonie, kombinacji norweskiej, skokach narciarskich, narciarstwie alpejskim itd., ale także mecze tenisa ziemnego lub piłki nożnej. Gdy na żadnej polskiej stacji nie ma transmisji, albo nasz komentator gada takie bzdury, że jest to ponad moją wytrzymałość, przełączam na ARD lub ZDF i przynajmniej jeśli dziennikarz plecie od rzeczy, to ja tego nie rozumiem i mi nie przeszkadza :) ale specyficzne słownictwo można dzięki temu opanować :)

EDIT: zapomniałam o łacinie, której przecież uczono mnie dwa lata i z której mam 5 z egzaminu, oraz o jeszcze jednym martwym języku, którym mnie przez jakiś czas katowano, mianowicie staro-cerkiewno-słowiańskim (tzw. SCS) w ramach gramatyki historycznej języka polskiego na drugim roku studiów...

Gość · Wysłany: 03.02.08, 9:13PM Temat postu:

Ja piszę powieść, wiersze i opowiadania po polsku, w szkole uczę się angielskiego i rosyjskiego, a w domu sam zaczerpnąłem francuskiego.
Moimi ulubionymi są polski i francuski. :)

Szymon · Wysłany: 03.02.08, 9:22PM Temat postu:

[quote="Walter Blythe"]Ja piszę powieść, wiersze i opowiadania po polsku, w szkole uczę się angielskiego i rosyjskiego, a w domu sam zaczerpnąłem francuskiego.
Moimi ulubionymi są polski i francuski. :)[/quote]
А як тебя Русски? :D

Gość · Wysłany: 03.02.08, 9:34PM Temat postu:

Hm... nie lubię tego języka bo kojarzy mi się z targiem, kiedy to kobieta obwiązana chustą woła "paprika po pjać zloty". :) Aczkolwiek uczę sie dobrze - łatwy język jeśli porównać go z innymi. :)

Szymon · Wysłany: 03.02.08, 9:36PM Temat postu:

U mnie też właśnie tak jest, ale taki targ ma właśnie swój urok. Wolę tam kupić różne rzeczy niż w jakimś supermarkecie pokroju Biedronki ;). Ja rosyjski bardzo lubię, i też uważam, że on jest łatwy. Może temu, że gramatyka jest prawie identyczna jak w polskim ;).

Gość · Wysłany: 03.02.08, 9:38PM Temat postu:

Też wolę produkty żywności z takich targów niż z supermarketu - wiadomo, ze są bardziej naturalne.
Jest dokładnie tak jak mówisz, rosyjski jest nieco zbliżony do polskiego, gdy tymczasem angielski ma kilka czasów. :)