Emilka ze Srebnego Nowiu a Mała księżniczka

Gość

A jak uważacie czy Emilka Starr jest podobna do Sary Crewe.Obie bardzo przeżyły śmierć ojca .Są wrażliwe ,inteligentne ,dumne .Sara jest zawsze grzeczna wobec starszych i grzeczna nawet dla dziewczynek które jej dokuczają .A Emilka umie pokazać różki .Bywa złośliwa a nawet nieposłuszna .

Gość · Wysłany: 31.07.08, 6:06PM Temat postu:

Może trochę podobne. Jak napisałaś obie są dumne, wrażliwe, inteligentne. Przeżyły też bardzo śmierć ojców. Można dodać, że obie ktoś pokochał, ale miały tak naprawdę inne życie.

Gość

Emilka miała więcej szczęścia bo trafiła do rodziny .Co prawda wzięli ją z obowiązku ,ale później pokochali .Nie musiała harować jak mała niewolnica u obcych ludzi którzy trzymali ją z łaski .Ale teraz pomyślałam ,że Emilka dopiero by pokazała pannie Minim gdyby na nią trafiła .To było by dopiero ciekawe .

Gość · Wysłany: 01.08.08, 9:32AM Temat postu:

Na pewno pamiętasz tę scenę, kiedy Panna Minchin uderzyła Sarę, a ta zaczęła się zastanawiać, co by było, gdyby (Sara) naprawdę była księżniczką? Myślę, że Emilka zachowałaby się w tej sytuacji identycznie. I też byłaby taką księżniczką na co dzień, też opowiadałaby bajki... Ale byłaby chyba bardziej egocentryczna.

Wychodzi na to, że Emilka ma dużo wad :) Ale i tak ją lubimy, prawda?

Gość

Jednej cechy tylko nie lubię w Emilce .Tego że czasem bywa złośliwa .Choć to podobno cecha ludzi inteligentnych .Emilka ,Ania i Sara wszystkie są czarujące ,mają wyobraźnie i taki swój własny magiczny świat marzeń .Te marzenia pomagają im w codziennym trudnym życiu .Dzięki temu że je mają ,mniej bolą te przykrości i upokorzenia które muszą znosić.Sądzę że zarówno Emilka umiała by się zaprzyjaźnić z Anią .Ania i Sara również mogły by się stać najlepszymi przyjaciółkami .Bo Sarze właśnie brakowało takiej przyjaciółki jak Emilka czy Ania które tak jak ona umieją wyobrazić sobie różne rzeczy .Jednak widzimy jak Emilka ,dorasta ,zmienia się buntuje przeżywa pierwszą miłość. A Sara zostaje w naszej pamięci idealną małą dziewczynką .

Gość · Wysłany: 19.12.08, 2:57PM Temat postu:

Właśnie, gdyby była 2 część "Małej księżniczki" coś zostałoby odkryte, Sara nie byłaby już małą dziewczynką i przeżyłaby pierwszą miłość, studia, wyjazdy. A tak ciągle jest dla czytelników - jeszcze w końcu dzieckiem, o pięknych marzeniach, pomysłach i wielkiej wrażliwości.
A Emilka? Emilka w 2 i 3 części przeobraża się w kobietę, jednak nie traci tego swego uroku, zostaje taka sama, tylko bardziej dojrzała.
Myślę, że Sara też nie zmieniłaby się dużo.