|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: 21.07.08, 10:23PM Temat postu: Jak zaczęła się Wasza przygoda z Anią |
|
|
Temat wyjaśnił chyba wszystko. Po prostu jak zaczęło się u Was zafascynowanie Anią, a przy okazji innymi książkami Lucy Maud Montgomery.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 22.07.08, 8:31AM Temat postu: |
|
|
U mnie cała przygoda z Anią zaczęła się od prezentu gwiazdkowego - dostałam wtedy dwie pierwsze części cyklu, które pochłonęłam w ciągu dwóch następnych dni, dopraszając się o jeszcze :D I tak mi zostało do dzisiaj, kiedy to zawiedziona brakiem kontynuacji, sama wymyślam resztę wydarzeń w swoich opowiadaniach :)
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia 22.07.08, 8:32AM, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 22.07.08, 8:42AM Temat postu: |
|
|
Mi tą książkę zaproponowała mama. Pamiętam, że nudziło mi się w domu i zapytałam się mamy, czy zna jakąś fajną książkę, którą mogłabym przeczytać.
Wtedy ona powiedziała mi o Ani.Poleciałam do biblioteki i jeszcze w ten sam dzień przeczytałam I tom. Następne też szybko poszły, ogólnie całość przeczytałam gdzieś w tydzień.Potem jeszcze raz i jeszcze raz.
Do tej pory, przynajmniej raz na dwa tygodnie, muszę sobie wypożyczyć jakiś tom. Bibliotekarka zawsze się śmieje, gdy widzi, że zmierzam w kierunku półek, gdzie znajduje się Ania:D
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia 22.07.08, 8:43AM, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Szymon
Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 1196
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: 22.07.08, 9:43AM Temat postu: |
|
|
Moja mama bardzo lubi Anię, i jeszcze jak była ze mną w ciąży to oglądała film ;). A potem oglądałem z nią jak byłem bardzo malutki i jakoś tak zostało ;). I poszło dalej na książki.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 22.07.08, 10:38AM Temat postu: |
|
|
Jak miałam 6 lat książkę poleciła mi ciocia :) No i spytałam się mamy, czy mamy taką w domu. Oczywiście była, więc mama powiedziała mi w jakiej kolejności czytać, ale niestety trochę pomyliła się i przeczytałam Anię z Szumiących Topoli po Ani ze Złotego Brzegu :D :D Ale i tak bardzo mi się podobało :)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 22.07.08, 8:16PM Temat postu: |
|
|
A ja w wieku 6 lat, zaciągnęłam mamę do księgarni. Zawsze były jakieś fajne książki z obrazkami ;) Mama zaproponowała mi Anię. Sprzedawczyni też się zgodziła i dała mi książkę, za którą sama zapłaciłam, bo bardzo chciałam. Przeczytała mi ją babcia, a później zażyczyłam sobie następny tom. Z tyłu były wypisane wszystkie książki z tej serii, ale jakoś się zniechęciłam tytułem "Dolina Tęczy". Myślałam, że już w ogóle nie będzie mowy o Ani. Ale kiedy nauczyłam się czytać trochę mnie znudziły dwie książki, które w kółko wertowałam. Więc kupiłam sobie następne i byłam oczarowana i zachwycona. Moje najukochańsze książki ;)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 22.07.08, 10:16PM Temat postu: |
|
|
A u mnie było to tak: Jak byłam bardzo mała tato przeczytał mi pierwsze 3 tomy, a potem jakoś już nie czytałam reszty, ani sama ani z tatą. Potem wróciłam do Ani jak już byłam starsza i tak się wszystko zaczęło pokochałam ją, a potem poznałam Emilkę i Pat, Walencję i Kilmeny. Najprawdopodobniej jutro poznam Sarę Stanley (przyjdzie przesyłka z internetowej księgarni ;) ), ciotkę Becky, a za jakiś czas Marigold (zapomniałam sobie zamówić :cry:) :)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 23.07.08, 9:09PM Temat postu: |
|
|
U mnie przygoda z Anią zaczęła się dosyć niedawno, bo właściwie w tamtym roku. Wszystko zaczęło sie od tego, że miałam przeczytać Anię na polski(bo to przecież lektura). Wcześniej, przyznam nie lubiłam zbyt Ani. Właściwie nie wiem dlaczego... Nie przeczytałam jej, a już stwierdziłam w swoim języku, że jest "be";). I w tym przekonaniu trwałam wiele lat aż do początku 6 klasy... Przeczytałam "Anię z Zielonego Wzgórza" i....... juz wtedy wiedziałam, że STRASZNIE polubię tą serię:). Potem dostałam pod choinke następną część i tak się stało że przeczytałam wszystkie:) Teraz jestem zapaloną fanką Ani i wszystkiego co jest z nią związane:).
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 25.07.08, 9:00AM Temat postu: |
|
|
Ja najpierw oglądałam z całą rodziną film w telewizji. Byłam nim bardzo zafascynowana, więc namówiłam rodziców na kupno książki. A potem na dalsze części... Zaczęło się w drugiej klasie podstawówki, na punkcie całej serii miałam bzika tak gdzieś do trzeciej. Mniej więcej w tym okresie przeczytałam też "Emilki". Potem mi trochę przeszło na rzecz "Jeżycjady". Ale jakiś rok temu wróciłam do tych książek, chyba za sprawą "Pat ze Srebrnego Gaju", którą dostałam od cioci na urodziny. I znowu mam fioła na punkcie Montgomery :)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 25.07.08, 11:42AM Temat postu: |
|
|
U mnie również zaczęło sie od filmu, no i bajki. Później dorwałam stara rozpadającą się książkę Ani, taką która należała so mojej babci i jej 3 córek, każdej po koleji. Tą, niestety nieistniejącą już dziś książkę, czytała mi na głos moja mama. Uwielbiałam "Anie z Zielonego Wzgórza" "Anie z Avonlea" i tak dalej. Skończyłam jednak czytanie na głos w trakcie "Ani z Szumiących Topoli". Niestety, muszę przyznać, że gdy miałam 6 czy 7 lat nie spodobała mi się :( Powracałam co najwyżej do poprzednich części, ale nie do topoli. Dopiero po paru latach pokochałam "Szumiące Topole" i znów zaczytywałam się Anią, tym razem całą serią. Jednak tak jak Wy nie po przestałam na tej jednej bohaterce i przeczytałam też serie o Emilce, Pat, o Historynce, książki takie jak "Dzban ciotki Becky", "Czary Marigold", "Błękitny Zamek", "Kilmeny ze Starego sadu" i oczywiście wszystkie zbiory opowiadań jakie udało mi się dorwać :mrgreen:
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|