|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: 03.11.08, 7:42PM Temat postu: |
|
|
Moja przygoda z Anią zaczęła się mało romantycznie. Ale zacznę od początku. Odkąd pamiętam babcia zawsze namawiała mnie żebym czytała, sama była zagorzałą czytelniczką, a ja nigdy nie lubiłam czytać. No i podstawową książką jaką mi proponowała była Ania, ale ja i tak nigdy jej nie słuchałam. Kiedyś pojechałam do cioci do Częstochowy i oczywiście dla zabicia czasu ciocia dała mi Anię do czytania. Ja jako przekorne dziecko wrzuciłam książkę do torby i zajęłam się telewizją. Na 10 urodziny dostałam piękną Anię od koleżanki, jednak nie przejęłam się specjalnie tym prezentem. W końcu w 6 klasie Ania była lekturą, więc skoro nikt mnie do tego nie zmuszał, stwierdziłam, że mogę sobie poczytać. I wtedy moja miłość się zaczęła :) Potem pochłonęłam kolejne części i miałam problem na klasówce opisowej, bo nie wiedziałam czy mogę coś napisać, czy było to w kolejnym tomie :)
Podejrzewam także, że moja mama skrycie liczyła, że kiedyś przeczytam Anię, bo jest to jej ulubiona książka :D Jednak mama chyba lepiej mnie zna i nie odzywała się :)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 01.12.08, 8:15PM Temat postu: |
|
|
Jako dziecko oglądałam w telewizji każdy odcinek "Drogi do Avonlea" (jeśli dobrze pamiętam to zawsze była w niedzielę w TVP1), pamiętam jeszcze przelotnie scenę z "Ani z Zielonego Wzgórza" jak Ania ufarbowała sobie włosy.
Moja mama jako zagorzała czytelniczka gromadziła sporą kolekcję książek m.in. L.M. Montgomery. Zachęcała mnie do czytania, ale ja nie chciałam. W szkole nawet nie przeczytałam I tomu Ani pomimo iż była lekturą. Sytuacja się zmieniła po tym jak razem z klasą byliśmy w Teatrze Rozrywki w Chorzowie właśnie na ANI. Przedstawienie bardzo mi się spodobało i od tego czasu zaczęłam oglądać filmy o ANI (szczególnie lubię dalsze losy a trochę mniej Anię w czasie wojny). Dopiero później przeczytałam cały cykl powieści i wracam do niej kiedy mam czas.
W tym roku w czasie wakacji nadrabiałam zaległości w książkach L.M. Montgomery:)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 03.12.08, 9:30PM Temat postu: |
|
|
U mnie... stało się to przymusem. Mama chciała mnie zmusić do czytania czegoś i dała mi właśnie Anię, a to między innymi z powodu imienia, jakie mi nadano. Na początku byłam niechętna i szczerze mówiąc uważałam Shirleyównę za osobę psychiczną. Jednak później zrozumiałam ideę książki i przeczytałam inne powieści Maud Montgomery.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 01.01.09, 12:53AM Temat postu: |
|
|
Jestem chyba pierwszą osobą w mojej rodzinie, która zaczęła czytać serię o Ani, nie z obowiązku (bo nie miałem jej jako lektury w szkole). Wystartowałem po nią w 1 klasie gimnazjum, ale ponieważ był to trudny rok po 3 rozdziałach przerwałem - minął termin wypożyczenia książki i ją oddałem. Wróciłem do niej na przełomie 3 klasa gimnazjum/1 klasa technikum i tym razem przeczytałem całość.
Później po kilku miesiącach zobaczyłem film, ale tylko 1-szą część "Ania z Zielonego Wzgórza" - kolejne części widziałem później ale tylko fragmentami.
Udało mi się zarazić moją 11-letnią kuzynkę do tej powieści, tak się zapaliła do przeczytania, że kiedy nie zastała w bibliotece "Ani z Zielonego Wzgórza" wypożyczyła "Anię z Szumiących Topoli". Później stwierdziła, że choć historia ją ciekawi, to samo czytanie tak obszernej - jak na podstawówkę - książki jest ciężkie, później wytłumaczyłem jej, że lepiej jest czytać po kolei, by wiedziała o co chodzi, a poza tym pierw ma przeczytać książki, a później obejrzeć film.
Niestety nie byłem konsekwentny bowiem dziś pożyczyłem jej filmy :)
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia 01.01.09, 12:53AM, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 07.02.09, 7:05PM Temat postu: |
|
|
Od słuchowiska "Ania z zielonego wzgórza" ;) Zachęcona i zachwycona sięgnęłam po dalsze części ;) .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|