Emilka a ciotka Elżbieta

Gość · Wysłany: 03.09.08, 6:51AM Temat postu: Emilka a ciotka Elżbieta

Ich stosunki są trudniejsze ,niż Emilki z Laurą czy kuzynem Jimem .Tamta dwójka od razu pokochała Emilkę .Elżbieta jest surowa ,zimna wymagająca ale pod tą surowością skrywa jednak dobre serce .W końcu przecież pokochała Emilkę i zapewniła jej dom .Oczywiście niektóre rzeczy które ciotka Elżbieta robi są niedopuszczalne -np czytanie prywatnej korespondencji Emilki ,bo niby jako jej opiekunka powinna wszystko wiedzieć. Nie wiem czy w Emilce ze Srebrnego Nowiu stosunki między Emilką a Elżbietą można nazwać klasycznym konfliktem pokoleń .

Gość · Wysłany: 03.09.08, 1:24PM Temat postu:

Hmm...Emilka, a ciotka Elżbieta to zupełnie inne osoby. Jasne, że ich relacje nie były tak bardzo udane jak z Laurą czy Jimem, ale jednak w końcu były do siebie w pewnym stopniu przywiązane. Jednak kiedy Emilka wydała swoją książkę, Elżbieta była dumna, w ogóle zależało jej na Emilce. Za to jej nie rozumiała, ale ten problem dotyka wielu ludzi. Ciężko mi podać jakieś konkretniejsze przykłady bo trylogię o Emilce czytałam już dość dawno, ale to mi utkwiło w pamięci.

Gość · Wysłany: 03.09.08, 2:11PM Temat postu: Emilka a ciotka Elżbieta

Masz rację Sisi .Ciotka Elżbieta kochała Emilkę ale na swój "szorstki sposób ".Nie wiem czy Laura rozumiała Emilkę ,ale pokochała ją od pierwszej chwili i okazywała jej to miłość.Emilka czuła się kochana przez Laurę i Jim ego ,ale nie przez Elżbietę .Dopiero później gdy Emilka była starsza ,jej relacje z Elżbietą unormowały się .

Gość · Wysłany: 03.09.08, 3:49PM Temat postu:

Ciotka Elżbieta bała się trochę okazać te uczucie, ma być tak i już. Niekiedy zachowywała się bardzo źle. nie rozumiała Emilki, ale kochała ją inaczej, choć Emilka na początku myślała, że ciotka zwyczajnie jej nie lubi.