Rodzeństwo.

Gość · Wysłany: 06.09.08, 10:32AM Temat postu:

[quote="AniaBlythe"]Ja mam dużo starszą siostrę Weronikę :).[/quote]

Och Wiki!!!!!!! Jak Ci zazdroszczę!!! Zawsze chciałam mieć starszą siostrę, z którą mogłabym dzielić troski i radości i radzić się w różnych sprawach. :) Och ale to tylko marzenie... Jestem najstarsza z mojego rodzeństwa...( Mam tylko młodszego brata.) :-|

Gość · Wysłany: 06.09.08, 10:53AM Temat postu:

Zawsze marzyłam o dużej "ilości" rodzeństwa- starszy brat i siostra, siostra (bliźniaczka najlepiej) i jeszcze jakąś młodszą "parkę". Stało się tak, że jest nas tylko dwójka- ja i mój młodszy o siedem lat brat- gimnazjalista. Czasami żałuję, że nas tylko tyle, ale czasami... mam ochotę go ukatrupić. Wtedy właśnie cieszę się, że nie "wyszło" ;)
Z tego co wiem- tak zawsze jest.

Gość · Wysłany: 06.09.08, 12:30PM Temat postu:

Ja jestem jedynaczką i nie mam takiego prawdziwego rodzeństwa. A zchciałam mieć brata starszego o rok lub bliźniaka. Muszę się jednak zadowolić moim rodzeństwem ciotecznym, a tego mam sporo, bo mam 8 najbliższych kuzynek i 8 najblizszych kuzynów :D Najstarszy kuzyn Adam jest w wieku mojej mamy i ma aż 37 lat, a najmłodszy jest trzy lata młodszy i ma 14, reszta jest pośrodku. Niektórzy mają już swoje dzieci i jestem dla nich niejako ciocią. Chociaż nie jest to moje prawdziwe rodzeństwo, a tylko cioteczne, to naprawde traktuje ich jak braci i siostry, a oni mnie tak samo. Szczególnie z Beatą- starszą ode mnie o 5 lat zawarłyśmy kiedyś pakt, że już zawsze będziemy przyszywanymi sostrami.... :D Wiem, że głupie, ale trzeba sobie jakoś radzić :mrgreen:

Gość · Wysłany: 06.09.08, 12:37PM Temat postu:

Och Sissi to wcale nie jest głupie!!!!!!!!! Wspaniale jest mieć taką przyszywaną siostrę. Jeżeli byłabym jedynaczką też bym tak pewnie postąpiła. ;) Ale ciesze się, ze mam brata. :D