Nasze ksywki :)

Gość · Wysłany: 03.10.08, 7:41PM Temat postu:

Na mnie przeważnie mówili Daga (strasznie nie lubię tego skrótu :/ )
A w rodzinie od jakiś 11 lat jestem Dadą- brat nie wymawiał lit. "g" i zamiast daga, wychodziło dada. Tak już zostało- i dobrze :)

Gość · Wysłany: 04.10.08, 1:42PM Temat postu:

mnie na forach nazywają Creo

Gość · Wysłany: 04.10.08, 5:59PM Temat postu:

Na mnie różnie mówią i zazwyczaj są to przeróżne przekształcenia mojego imienia. Czasami więc jestem Madi, Maddie, Madika, Madlen, Madeline... Ale jako tako, nie mam ksywki stałej :mrgreen:

Gość · Wysłany: 04.10.08, 6:32PM Temat postu:

Od czasu powstania tego tematu próbowałam sobie przypomnieć moje ksywki, ale wychodzi na to, że ich nie miałam. Zawsze chciałam mieć jakąś bo Ań zwykle było kilka, nie tylko w szkole, ale na obozach i koloniach, wśród znajomych, zawsze znalazło się kilka Ań. Ale z drugiej strony cieszę się, że nikt nie wymyślił dla mnie jakiejś idiotycznej ksywki, która by mi nie odpowiadała :)

Gość · Wysłany: 04.10.08, 6:47PM Temat postu:

Wiki bo od imienia ;)

WikiToria wymyśliła jedna z moich koleżanek,

Poetka na jednym forum,

W mojej byłej klasie czasem kujonka bo po prostu nauka nie sprawiała mi trudności itd. Ale raczej rzadko się to zdarzało.

Wiewiórka. Nie nie jestem ruda ;)
Ale kiedyś mieliśmy akcję Wiewiórka Wiki i jeden chłopak skojarzył i tak mnie nazwał ;) Ale raczej już potem nie używane ;)

Gość · Wysłany: 04.10.08, 7:06PM Temat postu:

Na mnie rodzice najczęściej wołają Kaka :) Takie wymyślili zdrobnienie od mojego pierwszego imienia. Moja siostra długo nazywała mnie Karol :D A znajomi mówią Karola, albo Marusia ;) Niemiłych ksywek nie pamiętam, chyba takich nie było.

Gość · Wysłany: 05.10.08, 2:02PM Temat postu:

[quote="AniaBlythe"]W mojej byłej klasie czasem kujonka bo po prostu nauka nie sprawiała mi trudności itd. [/quote]

Skąd ja to znam??? ;) W mojej byłej klasie w V strasznie dokuczali mi koledzy... Nie wiem czemu... Ale teraz jest SUPER! :D

Gość · Wysłany: 05.10.08, 4:24PM Temat postu:

Mi dokuczali najbardziej w 3, 4 klasie ;)
Ale teraz podobnie jak u Ciebie Tusiu jest super, w mojej klasie chcą się uczyć i nikogo nie nazywają kujonem, tylko dlatego, że wie coś czego oni nie wiedzą ;)

Gość · Wysłany: 05.10.08, 4:44PM Temat postu:

mnie w podstawówce przezywali od nazwiska, ale nie lubiłam nigdy tych ksywek

Gość · Wysłany: 05.10.08, 5:24PM Temat postu:

A u nas trylko niektórych przezywali po nazwiskach...

[quote="AniaBlythe"]Ale teraz podobnie jak u Ciebie Tusiu jest super, w mojej klasie chcą się uczyć i nikogo nie nazywają kujonem, tylko dlatego, że wie coś czego oni nie wiedzą ;)[/quote]

U nas nie wszyscy chcą sie uczyć, ale jest sporo takich osób, więc też nikogo kujonem nie nazywają. :D