Ile macie lat?

Gość · Wysłany: 20.08.08, 6:31PM Temat postu:

Mieć 18 lat wcale nie jest tak strasznie. Ja bym chciała mieć tyle lat. Oczywiście najpierw musiałabym przeżyć te 5 lat! ;) Do 16-stki mi się nie spieszy :)

Gość · Wysłany: 20.08.08, 7:20PM Temat postu:

Za to mieć 19 lat jest już gorzej - zaczyna się brutalne życie dorosłego :D
Niemniej jednak, jestem zadowolona ze swojego wieku (chociaż teraz niektóre akcje już nie przechodzą jak w szczęśliwych czasach dzieciństwa :D)

Gość · Wysłany: 20.08.08, 8:23PM Temat postu:

Nie ukrywajmy, że mieć 20 to jeszcze gorzej :) I tak coraz gorzej będzie z każdym kolejnym rokiem. Ja jak już kiedyś wspominałam, do najlepszych lat zaliczam 15-16, wtedy tyle się działo. A teraz świat staje się coraz mniej kolorowy. Ale i tak żyje się marzeniami, bo gdyby nie one, to codzienna szarość i monotonia dnia by człowieka wykończyła. Także cieszmy się naszą wspaniałą młodością! :D

Gość · Wysłany: 22.08.08, 1:01PM Temat postu:

Mieć 21 lat to już zupełna tragedia. Siedzisz przed komputerem i żmudnie poprawiasz swój licencjat, za rok bierzesz ślub, a jak przeglądasz w TESCO superową książkę o Smerfach, to się na ciebie dziwnie patrzą.

Załatwmy sobie jakiś extra zatrzymywacz czasu...

PS. Nie jest tak źle, po prostu miło od czasu do czasu ponarzekać :)

Gość · Wysłany: 22.08.08, 2:10PM Temat postu:

[quote]Za rok bierzesz ślub [/quote]
;)?
Powiedziałabym, że jak na obecne czasy to wcześnie i troszkę nie pasuje mi do tak młodego wieku ślub :P.
Pewnie to dlatego, że z moimi 22 latami zupełnie mi się do małżeństwa nie spieszy...
Ale co do poprawiania licencjatu to się zgadzam, i zaczęłam od razu myśleć jak to siedzieć i poprawiać magisterkę w wieku 23 lat... Już niedługo, ech.

Gość · Wysłany: 14.09.08, 11:21PM Temat postu:

ja mam 24 lata i ta moja mgr to tragedia,a el do dzieci to mi sie jeszcze nei spieszy, o nie :P
Na szczescie wygladam an tyle mlodo, ze moge przegladac bezkarnie ksiazki o smerfach :P.

Gość · Wysłany: 15.09.08, 5:25PM Temat postu:

Ja mam 20 lat. Teraz, podobno wyglądam na swój wiek, ale jeszcze w liceum dawali mi zawsze o (co najmniej) jakieś 5 lat więcej. Dzieci... Hmm.... marzę o dużym domu z ogrodem i sadem, dobrym mężu i gromadce pulchnych dzieciaczków. Jednak, jak zauważyłam, chyba jednak nie to jest mi pisane ;) (może to i dobrze?)

Kiedyś marzyłam, żeby mieć zawsze te 17 lat. Teraz widzę, że chyba 20'stka na karku jest najlepsza :) I wiem, że kolejny rok będzie równie wspaniały, bo wszystko ma swoje plusy i minusy.

A kiedyś, jako dzieciak marzyłam, żeby mieć już te 21 lat (tak, właśnie 21! Nie 20, czy 22, ale 21). Była to dla mnie magiczna liczba dorosłości. Po tym czasie miałam być kobietą ;) Założyć rodzinę i mieć pierwsze dziecko. No- jeszcze mi jakieś 7 miesięcy zostało.... ;)

Gość · Wysłany: 15.09.08, 6:11PM Temat postu:

Ja to sie smieje, bo w wielku 12 lat wyglądałam chyba doroślej niż teraz, naprawdę, wtedy wszsycy dodawali mi lat, bo mialam jakiś taki stateczny wygląd, a potem nagle tak jakby młodnieć zaczęłam i teraz mi mniej więcej 5 lat odejmują (albo i więcej, bo w sumie pytają o dowód często, więc chyba na osiemnaście im nie wyglądam). Ogólnie myślę, ze fajnie ejst być po dwudziestce i nie chciałabym miec z powrotem tych nastu lat, bo miałam wtedy mnóstwo problemów (rodzinnych, miłosnych, z wyglądem).

Gość · Wysłany: 15.09.08, 8:47PM Temat postu:

Deviniarka, a z jakiego Ty miesiąca jesteś, z kwietnia? Ja mam jeszcze pół roku do "oczka".
Ja zawsze chciałam mieć 15, to była dla mnie ta magiczna liczba. Wydawało mi się, że wtedy jest się już dorosłą osobą, teraz bym tak wcale nie powiedziała.
Ja teraz jeszcze czuję się jak dziecko i chcę żeby tak było możliwie jak najdłużej :)

Mi zawyżali wiek tak do 16 lat, a powyżej 16 zaczęli odejmować, a to raczej niemożliwe bym w wieku 14, 15 lat wyglądała starzej niż teraz :)

Gość · Wysłany: 15.09.08, 8:54PM Temat postu:

Jak miałam 8 lat, to już 12 czy 13 lat wydawało mi się bardzo "dorosłym" wiekiem. Ja anprawde w wieku 12 lat wyglądałam bardzo staro, może kiedyś zeskanuję fotę z komunii mojego brata i wstawie, to sami się przekonacie jak dziwnie wtedy wyglądałam (może dlatego, że twarz mi się przekształacala, nie mam pojęcia)