|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: 07.08.08, 10:42AM Temat postu: Tadzio a Jaś |
|
|
Tadzio i Jaś -dwaj mali chłopcy ,których dużo dzieli ale obaj kochają Anię .
Jaś jest dzieckiem obdarzonym niespotykaną wyobraźnią i wrażliwością ,umiejący dostrzec w świecie baśń i magie .A to Tadzio to taki mały łobuziak,ale uroczy i bystry .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 07.08.08, 11:23AM Temat postu: |
|
|
Ja akurat jestem w trakcie "Ani z Avonlea", więc na bieżąco stykam się z Jasiem i Tadziem. Tadzio to rzeczywiście łobuziak, kocha Anię, ale jest strasznie krnąbrny... Tylko, ze czego można spodziewać się po sześcioletnim chłopcu? Ja nie mam zbyt dużo doświadczenia z dziećmi, ale od jakiegoś czasu spędzam sporo chwil w towarzystwie pięcioletniego kuzyna, więc widzę, jakie dzieci są... Tola jest nienaturalna, ale Tadzio - nie. Oczywiści, czasem wyprowadza opiekunki z równowagi, ale tym bardziej trzeba go pilnować, żeby przez głupi błąd nie zniszczył sobie życia. Tadzio rzeczywiście jest niegrzeczny, złośliwy, ale tak naprawdę nie chce nikomu zaszkodzić, tylko po prostu jest jeszcze egoistyczny i męczy go, gdy inni nie zwracają na niego uwagi.
Jaś za to jest cudowny. Teraz nie wydaje mi sie nudny. Może został przedstawiony jako zbyt grzeczny, ale przecież jest starszy od Tadzia, zawsze był otoczony kochającą rodziną i jest wrażliwy, więc to może i niezbyt dziwne. No i przecież pobił raz Saint-Claira 8)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 07.08.08, 1:06PM Temat postu: |
|
|
Bardzo mi się podobają obie postaci. Zarówno Jaś jak i Tadzio, to kochani chłocy i chociaż każdy okazuje to na swój sposób, to kochaja bardzo Anię.
Zgadzam sie z Edytą, że Tola jest strasznie nienaturalna, bardziej kochany jest Tadzo, bo zwykle bardziej kocha się tych którzy nas potrzebują. Jest zwykłym małym chłopcem, który chociaz czasami bywa niegrzeczny, tak naprawdę nie jest przeciez złośliwy, po prostu nie może usiadzieć na miejscy, rozpiera go energia, a przez głowę przechodzą mu tysiące pomysłów. Jaś tak naprwde jest kompletnym przeciwieństwem wychowanka Ani. Dlikatny i obdarzony wyobraźnią, ale przy tym interesujący i szczery. W jego duszy skrywały się poklady romantyzmu, a jednak jak potrafił walczyć o swoje. Chłopcy zupełnie inni, ale bardzo kochani :D
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 07.08.08, 4:41PM Temat postu: |
|
|
Tak, Jasio miał niezwykłą wyobraźnię. Był delikatny i wrażliwy na piękno. A Tadzio - rozbrykany chłopiec, uwielbiający przygody, niespodzianki i świetną zabawę. Macie rację, obaj byli kochani, a Tadzio tak uroczo niesforny ;)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 07.08.08, 6:23PM Temat postu: |
|
|
Tak Tadzio był przeciwieństwem Jasia. Jaś chłopiec, który wyobraża sobie swój ludek, Tadzio jak sama Ania zauważyła nie posiadał wyobraźni. Tadzio niesforny, czasem niegrzeczny, jednak nie ze złej woli, a Jaś dżentelmen. Tadzio młodszy, Jaś starszy, jednak jak powiedziałyście obaj są kochani i naprawdę łatwo ich polubić. Tadzio słodki łobuziak, Jaś wspaniały romantyk :)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 08.08.08, 8:20AM Temat postu: |
|
|
A pamiętacie, jak Tadzio mówił, że skoro Jaś może to zrobić, to on też? :mrgreen:
Tadzio, niezywkły, zabawny łobuziak, który potrafi zdobyć sympatię wszystkich. Jest tak zafascynowany śwaiatem, ciekawi go wszytsko i on "to musi wiedzieć". Ma niesamowite pomysły. Psotnik, jakich mało.
Jaś, dżentelmen, marzyciel, myśliciel, poeta. Zdawałoby się całkowite przeciwieństwo młodego Keitha. Ale, jak już wspomnieliście, obaj kochają Anię, obaj zachwycają się otoczeniem, ale każdy na własny sposób.
Od piewszych chwil, gdy się pojawiają budzą u Czytelników ciepłe uczuci. Każdy -chyba- zachwyca się tymi chłopcami tak, jak na to zasługują.
Tak sobie tera pomyślała... Tadzio cały czas psocił i każdy uważał to za normalny stan rzeczy. A gdy zachowywał się jak Jaś, wszyscy go chwalili. Pomyślcie, co by było, gdyby było odwrotnie! Że to Jaś zacząłby naśladować Tadzia! :mrgreen: Ale oczywiście, Jaś jest "ten starszy" i "ten wychowany", więc jemu raczej nie przyjdzie do głowy wepchnięcie Toli do błota :mrgreen:
I mimo, że obaj chłopcy są niezwykle sympatyczni, ja wolę Tadzia! :D
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 08.08.08, 8:37AM Temat postu: |
|
|
Prwde mówiąc ja chyba taże wole Tadzia. To taki uroczy psotnik, którego nie sposób nie kochać! Oczywiście Jaś też jest cudowny, ale...jemu nie trzeba było by poświęcać tyle uwagi, a jednak każdy lubi być komuś potrzebny, tak naprawdę. Tadzio to zwykły chłopiec, który dysponuje dziwnym urokiem i wręcz nie da się go nie kochać :D
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|