|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: 22.07.08, 4:56PM Temat postu: Ania z Zielonego Wzgórza a Emilka ze Srebnego Nowiu |
|
|
Ciekawe ,czy Ania i Emilka gdyby się spotkały ,to zaprzyjaźniłbym się ze sobą .Mają wiele cech wspólnych -obie są wrażliwe ,inteligentne ,mają bogaty świat wewnętrzny ,kochają piękno .Ale Ania ma wiele przyjaciół i chce by wszyscy ją lubili .A Emilka jest bardziej skryta i dumna .Po za tym Ania jest sierotą ,a Emilka ma dużą rodzinę .Rodzina Emilki to rodzina z tradycjami ,dumna ze swych korzeni .Szkoda ,że w żadnej książce się nie spotkały .Może kiedyś ktoś napisze taką książkę .Tylko jaki miała by tytuł .
Może "Ania i Emilka "albo "Marzycielki z Wyspy Księcia Edwarda ".
Jak myślicie .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 22.07.08, 8:19PM Temat postu: |
|
|
Myślę, że by się zaprzyjaźniły. Miały podobne osobowości. Obie były dumne, marzycielskie, obie pisały (Ania tylko czasem, ale też). Byłoby bardzo ciekawie :)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 22.07.08, 9:17PM Temat postu: |
|
|
Pewnie by się zaprzyjaźniły, a co do Emilki to miała dużą rodzinę, ale rodziców podobnie jak Ania już nie miała. Obie są marzycielskie, czerpią ze świata jak najwięcej.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 23.07.08, 9:12AM Temat postu: |
|
|
Jak to kiedyś powiedziała sama Ania, niekoniecznie dwóch kowali musi się ze sobą zaprzyjaźnić, ponieważ wykonują tę samą profesję ;)
Owszem, taka opcja jest prawdopodobna, niemniej jednak sądzę, że osóbce tak marzycielskiej jak Ania potrzeba kogoś twardo stąpajacego po ziemi, by zachować równowagę ;) Panna Shirley zbyt często "odpływała", a gdyby jeszcze spędzała czas z Emilką, to... Byłyby na dłuugi czas stracone dla świata :)
Poza tym, uważam, że byłoby nieco nudno, gdyby przyjaciółka Ani była tak do niej podobna z usposobienia ;) Zdecydowanie bardziej wolę kontrasty.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia 23.07.08, 9:21AM, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 23.07.08, 11:22AM Temat postu: |
|
|
Zainspirowana przez Iwonę napisałam kolejne opowiadanie tym razem o Ani i Emilce. Jednak "ułożyłam" to tak, że Ania jest trochę starsza od Emilki. Opowiadanie opublikowałam w "Mojej twórczości z lasu jodłowego" :)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 15.09.08, 9:29PM Temat postu: |
|
|
Oj, ja sobie wyobrażam, ze takie spotkanie zaowocowaloby z pewnoscia nie lada atrakcjami, zwazywszy na marzycielski charakter obu panien :)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 15.09.08, 9:36PM Temat postu: |
|
|
[quote="Ana de las Tejas Verdes"]Oj, ja sobie wyobrażam, ze takie spotkanie zaowocowaloby z pewnoscia nie lada atrakcjami, zwazywszy na marzycielski charakter obu panien :)[/quote]
Oj na pewno, to by było gdyby Emilka zaczęła pisać wiersz, a Ania np. opowiadanie.
Obie zapomniałyby o całym świecie. Ale to też jest cudowne, romantyczne i piękne :)
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia 15.09.08, 9:37PM, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 15.09.08, 10:12PM Temat postu: |
|
|
Jeszcze lepiej by było, gdyby obie znalazły sie np w ciemnym lesie i zaczęły nawzajem nakręcać strasznymi opowieściami. :P
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|