Ania a panna Kornelia

Gość · Wysłany: 04.10.08, 11:37AM Temat postu: Ania a panna Kornelia

Czy były dobrymi przyjaciółkami ?
Panna Kornelia ma dosyć ograniczone poglądy w niektórych sprawach i bierze pewne rzeczy zbyt poważnie .Z drugiej strony to naprawdę dobra kobieta ,kocha swoich przyjaciół i zawsze chce im pomagać .
Nie wiem jednak czy można nazwać ją przyjaciółką Ani .Panna Kornelia jest sporo od Ani starsza ,nie ma wyobraźni Ani i między nimi nie ma chyba aż tak silnej więzi .A może się mylę ,a wy macie inne zdanie ?

Gość · Wysłany: 04.10.08, 11:49AM Temat postu:

Hmm... sama nie wiem dlaczego, ale panna Kronelia zawsze przypominała mi troche panią Linde i podobnie, aczkolwiek nie tak samo, traktowałam więź łączącą Anie z panną Kornelią, a z panią Linde.
Myślę, że Ania i panna Kornelia, nie były takimi 100% przyjaciółkami jak Ania z np. Dianą, ale mimo to łączyła je pewna, dość silna więź.
Obie były dobre i myślały o innych. Panna Kornelia była pierwszą kobietą, która zaprzyjaźniła się z Anią w jej Wymarzonym Domku i myślę, że również dlatego Ania darzyła ją pewnym sentymentem. Wiem, że na peno się lubiły i ufały sobie, były bratnimi duszami, lub jak kto woli, ludźmi z rodu Józefa.

Gość · Wysłany: 04.10.08, 2:12PM Temat postu: Ania a panna Kornelia

Panna Kornelia i pani Małgorzata przy pierwszym spotkaniu nie za bardzo przypadły sobie do gustu ,bo były do siebie zbyt podobne i obie lubiły być w centrum uwagi .

Gość · Wysłany: 04.10.08, 2:29PM Temat postu:

No właśnie o ile dobrze sobie przypominam Ania powiedziała mniej więcej coś takiego "Dwa słońca nie mogą świecić na jednym firnamencie" - nie pamiętam zbyt dokładnie, a nie chce mi się szukać w książce.
Myślę, że to święta racja.
Zawsze lubiłam panią Linde, a później gdy Ania z Gilbertem przeprowadzili się bardzo byłam zadowolona, że spotkali tak kogoś tak podobnego. Może stąd zawsze przyrównywałam też relacje tych osób tak Panna Kornelia-Ania- Pani Linde. Pisałam już, że nie myślę, iż te relacje są takie same, ale wydają mi się podobne.

Gość · Wysłany: 04.10.08, 4:45PM Temat postu:

Właśnie. Pani Linde mimo tego, że plotkuje i jest czasem denerwująca jest dobrą duszą, podobnie jak panna (Nie mogłabym się przyzwyczaić do pani Marszałkowej Elliot ;) ) Kornelia.
Myślę, że Ania i panna Kornelia były przyjaciółkami choć tak innymi od siebie to jednak obie miały na względzie dobro innych. Panna Kornelia choć tak inna od Ani myślę, że ją pokochała podobnie jak córkę...
Sissi ma rację, że relacje Ani z panną Kornelią, a Ani z panią Linde nie są takie same, lecz podobne. Właśnie to jest urocze, gdyby były takie same byłyby nudne, a że są po prostu podobne, przywołują na myśl lata Ani na Zielonym Wzgórzu.

Gość · Wysłany: 04.10.08, 4:57PM Temat postu:

[quote="AniaBlythe"] Właśnie to jest urocze, gdyby były takie same byłyby nudne, a że są po prostu podobne, przywołują na myśl lata Ani na Zielonym Wzgórzu.[/quote]

I właśnie o to mi chodzi Wiki :D