Rozmowy.

Gość · Wysłany: 23.12.07, 3:20PM Temat postu:

O tak kochani! Święta są wspaniałym okresem ;).

Macie może jakieś plany na sylwestra? Ja się nigdzie nie wybieram z tą ręką :wink: .

Gość · Wysłany: 23.12.07, 4:04PM Temat postu:

Oj jestem, jestem, tylko rzeczywiście zabiegana jak nie wiem co. Miło wiedzieć, że za mną tęsknicie :D

U mnie karpia nie ma, bo nie mielibyśmy siły zabić takiego zwierzątka. Co on ma za życie? W ciasnym stawie, w ciasnym pojemniku bez natlenowania na targu... w ciasnej wannie... a potem ma jeszcze dostać pałką w łebek i zostać zjedzony? Nie ma mowy :twisted:

Życzę Wam wszystkim cudownych Świąt. Spokojnych, zdrowych (z gipsem czy bez - dziewczyny, szybkiego polepszenia!), radosnych. Błogosławieństwa rączką Dzieciny Bożej :). Skupienia i nastrojowego nastroju ;).

A w Nowym Roku spełnienia większości Waszych marzeń i przyjemnej, mobilizującej do działania tęsknoty za tymi, co nieosiągalne :).
Buziaczki świąteczne!

A teraz wracam pakować prezenty. Tyle ich, że nie mogę skończyć... a też, tak jak Ania nie Anna, po prostu to kocham :D.

Gość · Wysłany: 23.12.07, 5:20PM Temat postu:

Shee miło cię widzieć ( a raczej czytać ;) ).

Ja już mam dość tych świątecznych przygotowań i już chciałabym żeby ta Wigilia nadeszła.. :wink:

Gość · Wysłany: 23.12.07, 5:36PM Temat postu:

[quote="Izania"]Macie może jakieś plany na sylwestra? Ja się nigdzie nie wybieram z tą ręką :wink: .[/quote]

Plany mam takie jak co roku, czyli siedzę w domu :)

[quote="Shee"]A teraz wracam pakować prezenty. Tyle ich, że nie mogę skończyć... [/quote]

Kolejna szczęściara, która ma jeszcze prezenty do pakowania :) A ja zapakowałam swoje prezenty i prezenty moich rodziców i jeszcze mi mało :D
Pakowanie prezentów sprawia mi największą przyjemność w przygotowaniach do Świąt. :)

Ja też nie mogę już doczekać się Wigilii, męcząca robi się ta krzątanina kuchenna. Praktycznie wszystko już jest gotowe, ale został jeszcze makowiec do upieczenia, a jutro karp, makiełki, barszcz, uszka itp.

Szymon · Wysłany: 23.12.07, 5:36PM Temat postu:

U mnie w domu też nikt nie zabija karpia. Mama kupuje w mieście już nieżywego i wyczyszczonego ;).

Gość · Wysłany: 23.12.07, 5:37PM Temat postu:

Dzięki wszystkim ;*

Ach! Wreszcie czuję klimat świąt! U mnie choinka od dzisiaj stoi!

[URL=http://img513.imageshack.us/my.php?image=choinkazk8.jpg][img]http://img513.imageshack.us/img513/184/choinkazk8.th.jpg[/img][/URL]

Dużo śniegu, smacznej rybki,
lekkiej i niegroźnej chrypki,
uśmiechu od ucha do ucha
i pogody ducha w nadchodzące Święta!
życzy Aga :* :D

Jee, zabije sie!
Kupiłam na allegro czerwoną arafatkę (czarno-biała mi nie wystarcza :D) i mam kłopot, bo nie wiem co zrobic w przypadku gdy nie mogę wykonac przelewu ze swojego konta. Zapytałam sprzedającą, czy nie mogę wpłacic z konta bankowego mamy :lol: chyba się pochlastam !!! a na dodatek nikogo nie ma w domu... UCHH! POMOCY! błagam! :cry:

Gość · Wysłany: 23.12.07, 8:38PM Temat postu:

I kończy się kolejny dzień poprzedzający już święta . Jutro o tej godzinie będziemy kończyć kolację wigilijną i przygotowywać się pomalu[color=red]t[/color]ku na pasterkę o ile ktoś idzie.

Idziecie? Ja bym chętnie poszła, ale z tą ręką teraz mam pewne wątpliwości. Pożyjemy, zobaczymy :wink: .

Ostatnio tak nie świątecznie zastanawiam się kto będzie tym szczęściarzem i zarejestruje się na forum jako 50 użytkownik.

Szymon · Wysłany: 23.12.07, 9:04PM Temat postu:

Ahh... Agnieszko! Piękna ta choinka. Szkoda tylko, że sztuczna :/. Niestety u mnie w domu też mama zadecydowała, że będzie sztuczna :/ :P. Nie cierpię jej, ale to szczególik ;). Ja ubieram z siostrą dopiero jutro :).

Ja dzisiaj pojechałem rano do kościółka z kolegą :P i byłem u spowiedzi. Uhh... nie cierpię takiej spowiedzi przed świętami. Czasem mam wrażenie, że ksiądz to nawet grzechów nie słucha, tylko trzaska wszystkim po kolei taką samą pokutę i git ;). Ale cóż :P... nic na to nie poradzę.

Co do pasterki, to nie mam zbyt wielkiej ochoty, bo zawsze są przeogromne tłumy. Ale jeszcze zobaczę... :). Szczęście, że będzie ona u nas na wsi w szkole. Bo do miasta to bym na pewno nie pojechał.

A do mojej wsi na wigilię i sylwestra jest tylko 8 autobusów z 16 normalnych, na drugi dzień świąt są tylko 4 a na pierwszy dzień i nowy rok nie ma w ogóle :? Nie ma jak gdziekolwiek pojechać (np. na lodowisko albo do kolegów)... Chamstwo i chuligaństwo :P. Więc na sylwester w domu siedzę, bo nie miałbym czym wrócić. A mrozik chwycił że ho ho :P. Chyba z -10 jest stopni.

Aaj, jutro do sklepu przywożą te biedne żywe karpiki :P. Zawsze mi ich żal, jak tak w misce w spółdzielni sobie pływają :(...

Gość · Wysłany: 23.12.07, 9:13PM Temat postu:

Co do tego 50 użytkownika to też o tym myślałam :)

Ja na pasterkę się nie wybieram. W zasadzie to chętnie bym poszła, ale dwie (lub 3) godziny w kościele wypełnionym po brzegi jakoś mnie nie ciągnie :)

Przypomniało mi się, że muszę jeszcze obwiązać wstążkami prezenty, więc odwlekam tę przyjemność na jak najpóźniej ;)

Przymrozek chwycił i to mocno, drzewa są ślicznie oszronione, ale w ten śnieg na Wigilię to wątpię, ale wciąż mam nadzieję :)

Kochani, to życzę Wam smacznego karpia, pachnącej choinki, radości w gronie rodzinki, bogatego Gwiazdora i tego co najlepsze na Święta !

Ach i dziękuję Wszystkim składającym życzenia w poprzednich postach i podpisach ;)

Gość · Wysłany: 23.12.07, 9:50PM Temat postu:

O tak! Ogromnie się cieszę ,że tegoroczne święta będą takie prawdziwe. Czyli ze śniegiem i mrozem.

A nie jak w tamtym roku-ciapa.