Limahl

Gość · Wysłany: 26.11.08, 10:42AM Temat postu: Limahl

Ten wokalista był już wspomniany w temacie o tegorocznym Sopocie, ale stwierdziłam, że zasługuje na osobny temat ;)

Limahl (właściwie Christopher Hamill) urodził się 19 grudnia 1958 roku w Wigan. Dorastał w rodzinie robotniczej wraz z trójką rodzeństwa. W 1981 roku został wokalistą zespołu Art Nouveau, którego nazwę zmieniono na KajaGooGoo. Nagrali wspólnie płytę "White Feathers", na której znalazło się między innymi "Too shy"i "Hang on now". Jego sceniczny pseudonim Limahl powstał z anagramu jego nazwiska. Po odejściu z zespołu rozpoczął karierę solową. Pierwsza płyta z 1984 roku "Don't suppose" zawierała chyba najsłynniejszy przebój tego artysty- "Neverending story", a także między innymi "Only for love", "Too much trouble" i "Tar beach". Drugi album- "Colour all my day" ukazał się w roku 1986. Znalazło się tam "Love in your eyes" i taneczne "Inside to outside". W 1992 roku Limahl próbował powróci na scenę albumem "Love is blind", jednak nie odniósł już tak wielkiego sukcesu. W 2006 roku ukazał się singiel- "Tell me why"- bardzo przyjemna, nawiązująca stylem do lat 80. W 2008 roku reaktywował się zespół KajaGooGoo w starym składzie i wystąpił w Sopocie. Na początek 2009 roku przewidziana jest nowa płyta zespołu wraz z Limahlem, a w najbliższą niedzielę, 30 listopada odbędzie się ich koncert w Sali Kongresowej Pałacu Kultury w Warszawie.

Cudowna, aksamitna barwa głosu- jak dla mnie chyba najpiękniejszy głos dekady lat 80. Świetne piosenki, zarówno spokojne jak i taneczne kawałki. Zdecydowanie mój ulubiony wokalista! :) I bardzo się cieszę, że będzie nowa płyta- uważam, że nadal ma super głos i o wiele więcej talentu niż większośc nowoczesnych wykonawców. Niestety nie mogę pojechac na najbliższy koncert w Polsce, ale liczę na to, że jeszcze będę miała okazję, może następny będzie gdzieś bliżej a nie w Warszawie...

Gość · Wysłany: 29.11.08, 8:54PM Temat postu:

Ach, Limahl! Moje serce szczerze zadrżało kiedy usłyszałam Never ending story . Cudowna barwa głosu, delikatny, aksamitny, wprawiający w stan emocjonalnego uniesienia :) Kiedy go usłyszałam w Sopocie byłam szczerze w nim zakochana... a może bardziej w jego głosie. Ten facet ma to coś :)
[URL=http://imageshack.us][img]http://img515.imageshack.us/img515/9227/limahlgq9.jpg[/img][/URL]
[URL=http://img246.imageshack.us/my.php?image=limahlwasje9.gif][img]http://img246.imageshack.us/img246/1811/limahlwasje9.th.gif[/img][/URL]
dla znających niemiecki :)

Gość · Wysłany: 01.12.08, 6:30PM Temat postu:

Zdecydowanie ma to coś :) A wczoraj się dowiedziałam, że koncert w Warszawie został odwołany i zamierzają przyjechać w 2009 roku! A to oznacza, że mam spore szanse być na tym koncercie! :D