Pollyanna

Gość · Wysłany: 02.12.07, 1:01PM Temat postu: Pollyanna

[b]Pollyanna[/b] (2003)

Reżyseria - Sarah Harding

Ostatnio film był dostępny wraz z „Przyjaciółką”, oczywiście nie mogłam go nie kupić :) Wspaniały film. Chciałabym, żeby każdy człowiek umiał „grać w cieszenie”. Polecam filmik :)

[img]http://merlin.pl/images_big/15/5907561100383.jpg[/img]

„Adaptacja klasyki literatury dziecięcej - słynnej powieści Eleanor H. Porter.
Osierocona jedenastolatka Pollyanna trafia pod opiekę surowej, zasadniczej i ciągle niezadowolonej ciotki, która umieszcza dziewczynkę w małym ciemnym pokoiku na strychu i traktuje zimno i z dystansem. Pozostali mieszkańcy osady też nie należą do osób sympatycznych i otwartych, ale Polyanna nie poddaje się łatwo - ma swoją ulubioną grę, która polega na odnajdywaniu dobrej strony w każdej sytuacji i w każdym człowieku.”

Gość · Wysłany: 02.12.07, 4:05PM Temat postu:

Kiedyś oglądałam Pollyannę, ale jakąś starą wersję w adaptacji Disney'a. Bardzo mi się podobała.
Tej niestety nie widziałam...

Gość · Wysłany: 02.12.07, 4:55PM Temat postu:

Widziałam i także posiadam od dłuższego czasu. Miło sobie czasem obejrzeć, chociaż... książka zawsze lepsza ;)

Gość · Wysłany: 02.12.07, 6:22PM Temat postu:

"Gra w cieszenie" :shock:
Dla mnie to zawsze będzie gra w zadowolenie.
Wydaje mi się, że ten film bardzo odbiega od książki, uwspółcześnia ją i nawet trochę pogłębia. Plus dla adaptacji, w tym wypadku nie wydaje mi się, żeby książka była lepsza.

Ach, tylko dlaczego, [b]dlaczego dystrybutorzy nie myślą?[/b]
Zdjęcie na okładce zdradza praktycznie całe zakończenie filmu.
Wolałabym, żeby do końca nie było wiadomo, czy ciotka zaakceptuje Pollyannę.

Gość · Wysłany: 02.12.07, 6:54PM Temat postu:

Oglądałam ten film,ale bardzo,bardzo dawno temu...
Jednak pamiętam,że naprawdę bardzo mi się podobał.
Mam nadzieję,że jeszcze będe mieć okazję go sobie obejrzeć.
Filmik naprawdę gorąco polecam!
Ale książka jest miom zdaniem o wiele lepsza... ;)

Gość · Wysłany: 03.12.07, 3:06PM Temat postu:

[quote="Shee"]"Gra w cieszenie" :shock:
Dla mnie to zawsze będzie gra w zadowolenie.[/quote]

To tak samo jak dla mnie, Shee!! ;)

Może uda mi się kiedyś oglądnąć... Ma ktoś zdjęcia z filmu? :wink:

Gość · Wysłany: 24.03.08, 10:50PM Temat postu:

Czytałam książkę i jej kontynuację, są po prostu cudowne, gdy ją otworzyłam jeszcze jako dziecko wprost wionęło na mnie Aniowym klimatem.
Oglądałam starą disneyowską wersję z bodajże lat 60 i to właśnie ona mnie urzekła - była po prostu wspaniała i bezbłędna - aktorzy byli tak naturalni, że to aż dziwiło.
Natomiast o nowszej nie słyszałam, ale od jutra zacznę jej poszukiwania, by mieć porównanie. :)

Gość · Wysłany: 29.04.08, 1:50PM Temat postu:

Nie oglądałam starszej wersji, tylko tą, ale słyszałam że ta wcześniejsza była lepsza.Chciałabym ją kiedyś obejrzeć.

Gość · Wysłany: 30.04.08, 3:21PM Temat postu:

Co jakiś czas puszczają ją w telewizji, trzeba tylko trafić :mrgreen:

Gość · Wysłany: 30.04.08, 4:28PM Temat postu:

Puszczali na Polsacie w Wielkanoc, ale niestety nie mogłam obejrzeć :( Bo książka była bardzo ciekawa ;)